Ciepła woda_ przedziwne rozliczenia

[Xenomorph]

Witam.
Zapewne Wszyscy już dostaliście rozliczenie mediów za rok 2016. Zagadkowe jest podniesienie opłaty za podgrzanie wody do kwoty 25,23 zł, gdy kwota za podgrzanie za rok ubiegły została ustalona poziomie 18,28 zł. Zatem co stanowiło podstawę tej podwyżki, nie wiadomo.
Rozliczenie przedstawione przez administrację oparte jest na lakonicznej informacji zgodnie z którą "faktyczne ceny obliczone na podstawie kosztów poniesionych przez Wspólnotę". Słowo "faktyczne" jest jak guma od majtek i można pod ten zwrot podciągnąć niemal wszystko. To się nie klei. Koszt miałby przełożenie na ilość, a nie cenę jednostkową.
Wydaje się, że nadszedł czas by zmienić administratora.

[agnes87]

Cena 18,28 zł to cena dostawcy za podgrzanie 1 m3 zimnej wody przez dostawcę ciepła. Na koniec roku okazuje się, że suma z głównego licznika sprzedanego ciepła na podgrzanie wody przez dostawcę nie jest zgodna z sumą ciepła na licznikach indywidulanych odbiorców. Tę różnicę wspólnota musi zapłacić poprzez zwiekszenie ceny za m3, czyli więcej za m3 o 7 zł. Powodem sa problemy z tzw. licznikiem recyrkulacji ciepłej wody. Jeśli jest odkręcony zawór na ten licznik jednym odbiorcom zaniża zuzycie ciepłej wody innym zaniża. Sąsiadowi w klatce tak zaniża, że na koniec każdego roku ma minusowe zużycie ciepłej wody (4 osobowa rodzina). Więc za niego płacę ja i pozostali mieszkańcy, właśnie zwiększoną stawką za m3 ciepłej wody. Rozwiazaniem problemu pozostaje usunięcie liczników recyrkulacji u wszystkich odbiorców lub ryczłat na osobę. Jednak kiedy wspomniałam o tym na zebraniu częśc sąsiadów chciała mnie zlinczować, a najgłośniejszy był sąsiad z minusowym zużyciem...

[Xenomorph]

Czyli reasumując, rozwiązanie z licznikiem recyrkulacji to istny bubel. A wyszło jak wyszło. Z tego co jednak napisałaś to płacimy za nic (bądź za kogoś). Przy takim sposobie rozliczanie mediów, opłaty w krótkim czasie poszybują w górę. Zastanawia mnie też to, że administracja nie widzi takich okoliczność, że ktoś posiadając wieloosobową rodzinę ma zużycie wody na minus. Z logicznego punktu widzenia jest to niemożliwe, ale żeby do takich wniosków dojść, to trzeba chcieć pomyśleć. Administracja właśnie powinna od tego być i ktoś powinien analizować takie sytuacje. Na najbliższym zebraniu wspólnoty trzeba będzie temat przypomnieć i podjąć jakąś konstruktywną decyzję. Tych co będą protestować, trzeba będzie zapytać na forum zebrania co jest podstawą ich stanowiska i czy to jest to fair w stosunku do pozostałych mieszkańców.

[dixon1971]

Na początku 2016 roku zaliczka na podgrzanie zimnej wynosiła 11zl/m3. Na zebraniu administrator zapytana dlaczego w rozliczeniu rocznym cena wzrosła do 18,28zl/m3 oswiadczyła, że jest to realny i rzeczywisty koszt podgrzania wody. To jestem w stanie zrozumieć. Na technicznych aspektach sprawy nie znam się i nie chcę wypowiadać na te tematy. Ale jezeli cena za podgrzanie zimnej wody bedzie co rok wzrastalo o 7zl, bo tyle wzroslo od ostatniego rozliczenia to za dwa lata wyniesie okolo 40zl, a to juz chyba nie jest normalne.

[TuMichal]

Jeśli liczniki indywidualne zaniżają wskazanie, to przecież wzrost ceny za m3 nie ma żadnego wpływu na rachunek końcowy - ta woda przecież nie znika... (zamiast zapłacić 18 zł za rzeczywiste 40 m3, ktoś zapłaci 25 za 28,8 m3). Nie oznacza to też nieskończonego wzrostu cen (skąd w ogóle taki absurdalny wywód?). Jedyny problem to możliwość naliczania opłat "za sąsiada". Takie przypadki jednak powinny być rozwiązywane indywidualnie przez poprawienie lub wymianę instalacji pomiarowej. Ryczałt też nie będzie przecież sprawiedliwy, a moim skromnym zdaniem droższy, bo skoro za wodę płaci się stałą kwotę w zależności od np. ilości mieszkańców, a nie od zużycia, to sporo osób przestanie oszczędzać wodę, a całkowity i większy koszt zużycia zostanie podzielony "sprawiedliwie" na wszystkich - i co, na prawdę to jest dobre rozwiązanie? (już pomijam to co oczywiste w ryczałcie, że wtedy właśnie część osób zapłaci "za sąsiadów", bo każdy inaczej gospodaruje)

http://bmeters.pl/pl/opomiarowanie_cieplej_wody_uzytkowej_na_cyrkulacji/384/

[Xenomorph]

Nie do końca jest tak jak mówisz/piszesz. Sam podesłałeś linka gdzie jest opisana zasada działania takiego rozwiązania. Podstawą rozliczenia winna być różnica na licznikach (wejście - wyjście) i wtedy mamy owo faktyczne rozliczenie zużycia wody. Jeżeli zużyłeś 40 m3 ciepłej wody, to płać za te 40 m3 po 18,28, a nie 25 zł. Liczby nie biorą się z nieba. Wprowadzanie magii do prostych rozliczeń, jednoznacznie sugeruje, że ktoś na tym korzysta, a ktoś inny traci. Tak czy owak, problem jest do sprawdzenia i wbrew pozorom w łatwy sposób. Teraz nie mam na to czasu, ale do tematu wrócę. Obciążanie wszystkich kosztami,tak jak jest teraz, gdy faktycznie się do nich nie przyczyniają nie jest w porządku.