Chciałem zapytać o Wasze doświadczenia z zarządcą nieruchomości, firmą progresline
Mieszkam od niedawna, jak na razie próbuję od pewnego uzyskać dostęp do systemu e-Kartoteka, lecz moje e-maile do firmy jak na razie pozostały bez odpowiedzi. Przez telefon Pani obiecała mi uzyskanie dostępu do systemu, jednak od tygodnia nic w tej sprawie nie drgnęło... na razie więc kontakt z zarządcą oceniam niestety negatywnie... ale może jestem odosobniony w swojej ocenie, więc chciałbym zasięgnąć opinii innych.
Tak - negatywne. Olewactwo, lekceważenie i cwaniactwo. Mam wrażenie, że jestem w spółdzielni mieszkaniowej gdzie panuje głęboka komuna a nie we wspólnocie. Jeżeli taki niski standard będzie się utrzymywał dużej to w przyszłości Szanowni Sąsiedzi będziemy musieli się zastanowić nad zmianą firmy administracyjnej.
Ja jestem zadowolona. Nie zauważyłam, żeby coś było nie tak. Pani Katarzyna na każdym zebraniu wspólnoty staje na wysokości zadanie, odpowiada mailowo na każde zgłoszenie czy uwagę. Mam wrażenie, że to narzekanie dla samego narzekania...A co do porównania wspólnoty ze spółdzielnią, to dla mnie różnica jest kolosalna - na korzyść Progresline
Agnes, to dobrze, że jesteś zadowolona.
Ja nie "narzekam dla narzekania" tylko po prostu wyraziłem swoje zdanie.
Z Panią Kasią rozmawiałem telefonicznie zupełnie w innej sprawie i jestem zadowolony z informacji jakie mi udzieliła.
Mam natomiast problem z kontaktem w innej sprawie, o której pisałem i nie podejrzewam, by była w to zaangażowana akurat Pani Kasia - stąd pisałem o firmie progresline, a nie o osobie Pani Kasi.
W każdym razie dzięki serdeczne za opinię - każda jest myślę cenna, bo pozwala spojrzeć z nieco szerszej perspektywy na firmę która zarządza naszym osiedlem...
No ja mam odnośnie naszej administracji mocno mieszane uczucia i w tej mieszaninie niedużo jest pozytywnych :/
Tempo załatwiania spraw i odpowiadania na maile / telefony (może tylko moje, nie wiem, jeśli tak, to tym gorzej) jest... między kiepskim a dramatycznym. Sporo tematów które zgłaszałem do administracji jest jeszcze nierozwiązane (np. porysowana winda w klatce), mimo upływu tygodni/miesięcy.
Jako NP3 pierwsze zebranie mamy albo 28.04, albo po majówce (bo dziś przyszedł mail, że pojawił się wniosek przesunięcie terminu) - więc zobaczymy jak to będzie wyglądać.
A jeśli chodzi o Progresline, to ostatnio dowiedziałem się, że ta sama firma i ten sam kierownik administracyjny (czyli p. Katarzyna) administruje np. osiedlem J.W. Construction na Tylnej (kumpel kupił tam mieszkanie), więc pracy trochę ma, nie tylko u nas.
-------------------------
EDIT: można pomyśleć o zrobieniu tutaj publicznego rejestru spraw zgłaszancyh do administracji, żeby zobaczyć, co ile leży (np. przepalona żarówka wymieniona po X dnaich od zgłoszenia) i czeka na realizację/interwencję ze strony Progresline.
Wysłany: Śro Maj 07, 2014 13:12 Temat postu: Re: Progresline - Wasze opinie
Hicior z prac administracji
1. 20 marca (mniej więcej) na NP2 sprzątnięto piasek do posypywania chodników
2. 26 marca napisałem do Pani Kasi z pytaniem kiedy usuna od nas - odpowiedź padła "do wtorku" (1.04)
3. 16 kwietnia (trzeci wtorek) piach leżał jak wcześniej, więc sie przypomniałem.
4. Po paru dniach piach został popakowany w brezentowe worki - i sezonował się tam gdzie wcześniej.
5. Wczoraj, po 2 tygodniach sezonowania owych worków - zostały rozłożone po pergolach śmietnikowych nie wiem na ile zasługa w tym dzisiejszego zebrania
Żeby nie było, że się tylko czepiam - fajnie i w miarę szybko rozwiązano problem dostępu do klamki na osiedle - wcześniej każdy mógł wejść bez klucza, teraz mamy fajny brzęczyk
"Coraz częściej mam wrażenie, że pani Kasia nie działa w naszym imieniu tylko w swoim i w imieniu Atal. I coraz częściej zastanawiam się czy nie warto być pomyśleć o zmianie administratora.
Mieszkam w bloku Ł i nasza pani administrator doprowadziła nas do szału, kiedy nie było z nią żadnego kontaktu w czasie ostatnich opadów a nam zalało garaż. Dodatkowo po całym zajściu pani przyjęła tłumaczenie dewelopera, że wszystko z winy zdit i sprawę zakończyła. A co będzie przy następnych takich opadach?"
oraz do postu arciek:
"Panią Kasie zatrudniał Atal. Na nowo powstałej części osiedla też Atal ją zatrudni. Więc musi dbać aby jej się współpraca układała dobrze z deweloperem."
Na NP. III faktycznie został w nocy podtopiony garaż, podobnież woda sięgała dość wysoko aż musiała interweniować straż pożarna – widziałem z okna. Od portierów z NP3 nieoficjalnie dowiedziałem się, że źle został zaprojektowany jakiś fragment instalacji przelewowej i taka sytuacja może się powtórzyć. Ciekawy jestem kto wtedy weźmie odpowiedzialność za podtopione auta w garażu a co z podmyciem fundamentów i wilgocią. Według mnie administracja nieruchomości PROGRESSLINE jest bardzo bierna a powinna napisać pismo do Atal`a o jak najszybsze gwarancyjne przerobienie tej instalacji. Ale niestety dokąd Atal będzie karmił PROGRESSLINE dotąd administracja postawi uszy po sobie - skuli ogon - cicho sza. Nie podgryza się ręki która karmi. Warto bacznie przyglądać się pomysłom administracji i rozliczać ich skrupulatnie.
Wysłany: Pią Sie 01, 2014 20:38 Temat postu: Re: Progresline - Wasze opinie
Na NP I od jakiegoś czasu jest Pan Paweł Woźniakowski i jest o niebo lepiej! P. Katarzyna doprowadzała mnie do szału - nie było z nią kontaktu, telefonów nie odbierała, nie oddzwaniała, o odpisaniu na maile nawet nie wspomnę. Pan Paweł z kolei reaguje dosłownie natychmiast (czy to mail czy telefon) - dla przykładu: napisałam wczesną wiosną maila z pytaniem, kiedy możemy się spodziewać mycia garaży. Na moim miejscu było mnóstwo piachu i soli. Mail z odpowiedzią a zarazem informacją o sprzątaniu przyszedł 5min później. A kiedy wróciłam z pracy moje miejsce garażowe było posprzątane, pomimo, że nawet nie prosiłam o to. Co więcej - organizuje życie na osiedlu i robi wszystko aby pomóc rozwiązać problemy.
Jeśli macie możliwość zmiany z p.Kasi na p.Pawła - gorąco polecam!
Wysłany: Czw Sie 14, 2014 10:09 Temat postu: Re: Progresline - Wasze opinie
Post pod postem, ale chyba moderadcja (jeśli jakaś tu jest) przeżyje.
Hicior z tempa naszej administracji (Progresline):
Jedna z uchwał na NP3 dotyczyła montażu znaków. Timeline ich montażu:
28.05 - wejście w życie uchwał - dostałem informację, że w ciągu 2 tygodni mają zostać zamontowane
25.06 - znaki zaczynają być montowane (zajęło to ponad tydzień )
7.07 - napisałem do p. Kasi, że część jest ustawiona od czapy (np. z jednej strony jest znak informujący o Parkingu,, z drugiej - że zakaz zatrzymywania i postoju. Dostałem info, zę jeszcze nie przeprowadzono odbioru.
14.08 - odbioru dalej brak
Niech nam niebiosa ześlą łągodną zimę, bo po poprzedniej boje się co to będzie z odsnieżaniem i odladzaniem
Nasza wspólnota mieszkaniowa od niedawna korzysta z usług firmy zarządczej Progresline. Jak na razie jesteśmy zadowoleni. W końcu na naszym osiedlu zaczęło się coś dziać. Ruszył remont garaży i znalazły się nawet pieniądze na remont placu zabaw dla dzieci także to duży plus.
A u nas znaki z majowej uchwały nadal nieodebrane - czyli z tego co liczę, już 2,5 miesiąca od stwierdzenia, że odebrane będą a tu idzie zima i prace "budowlane" trzeba będzie wstrzymać
Jeszcze trochę to nam gwarancja na usługe minie, a odbioru nie będzie
Heh ciężko coś na ten temat powiedzieć Po przeczytaniu Twojego postu byłam na prawdę zdziwiona rozwojem (a raczej brakiem) sytuacji. U nas progresline jako administrator nieruchomości sprawuje się dobrze więc jak na razie nie mogę na nich złego słowa powiedzieć. Oby nic się w tej kwestii nie zmieniło...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.